Kortez – Owacje !
Niebywałe, muzycznym debiutem roku jest melancholijny album przepełniona bluesem i poezją śpiewaną przez człowieka znikąd, który nawet nie zakwalifikował się do Polszmatowskiego „Must be the music”. I bardzo dobrze. Panie Kortez – dobra robota!
View original post 441 słów więcej